sobota, 17 listopada 2012

gold skirt

Weekendy mijają zdecydowanie zbyt szybko, dzień pomiędzy sobotą, a niedzielą byłby zbawieniem! 
Wczoraj byłam na premierze drugiej części Przed Świtem. Było zaskakująco i wzruszająco. Najgorsza jest świadomość tego, że to definitywny koniec z sagą Zmierzch, rodziną Cullen'ów i całą magiczną historią. Jedynym minusem jest to, że film był odrobinę za krótki. 
Spódniczkę, którą mam na sobie pokochałam od pierwszego wejrzenia, nie ma o czym dyskutować! Złoto i cekiny w takim wydaniu są zdecydowanie dla mnie:) Czarne koturny... Od dawna o takich marzyłam, aż wreszcie znalazłam w tally weijl, gdzie nigdy nie kupuję ciuchów i w dodatku po przecenie! Czasami mam szczęście. 






skirt - sdradivarius 
shoes - tally weijl

3 komentarze:

  1. I love your skirt!!!!!! Would you like to follow each other? let me know or you can follow me and I will follow you back! xoxo

    OdpowiedzUsuń
  2. ale cudowna spódnica:)

    OdpowiedzUsuń